Podsumowując każdy rok można mieć różne odczucia. Ale! Są rzeczy, z których jesteśmy ZAWSZE bardzo szczęśliwi. Dumni. Podekscytowani.
To zdecydowanie nasze portfolio, które udało nam się wzbogacić o kolejne perełki.
Są to zdjęcia, które według nas świetnie spinają w klamrę wszystkie dobre momenty, wyjątkowych ludzi i nowe doświadczenia.
A więc, aby nie przedłużać…
Przed Wami kadry, które uznaliśmy za najlepsze, wzbudzające emocje, inspirujące i po prostu warte uwagi.
Coś, co po prostu musicie zobaczyć.
Nie bez przyczyny zaczynamy właśnie od fotograficznych plenerów. Są one pewnego rodzaju dopełnieniem całego reportażu.
Z reguły odbywają się w innym dniu, kiedy emocje są już ostudzone i Para Młoda może na spokojnie skupić się już całkiem na sobie.
Wtedy też mamy więcej czasu na taką sesję. Możemy pojechać w zupełnie inne miejsce, niż okolice sali weselnej, co oznacza więcej możliwości i pomysłów.
Miejsce takiej sesji to inwencja zarówno Pary Młodej, jak i fotografa ślubnego.
Niektórzy zastanawiają się jak wybrać fotografa na ślub, a odpowiedź jest prosta: wybierz takiego, który oprócz talentu ma też inspirujące pomysły!
Takiego, który będzie Waszym towarzyszem.
Niektórzy z Was wyszukują fotografów lokalnie po mieście w którym mieszkają, np. fotograf Rzeszów, fotograf Warszawa lub fotograf Kraków, ale prawda jest taka, że dobry fotograf podąży za Wami, gdzie tylko chcecie! Niezależnie od tego skąd jest.
Nie będzie Was ograniczał, a otworzy Was i siebie na nowe doświadczenia.
Właśnie w takich warunkach powstają najlepsze zdjęcia. Obustronne zaufanie sprawia, że potraficie być sobą. A to czuć!
I wtedy wkraczamy my z naszymi obiektywami 🙂
Wśród wyselekcjonowanych przez nas zdjęć znajdziecie między innymi Pałac Goetza.
Jest to jedno z naszych ulubionych miejsc, jeśli chodzi o fotograficzne podróże.
Panuje w nim nieopisana atmosfera, która sprawia, że każde zdjęcie ma w sobie TO COŚ.
A zdjęcia, które wybraliśmy, najlepiej oddają klimat, o jaki nam chodziło.
Przełamanie konwenansów i sesja ślubna z papierosem? Czemu nie!
Szczere uśmiechy, dzikość natury i wyjątkowe widoki. Styl BOHO, glamour i minimalistyczny.
Wielobarwna sesja miejska.
To jest to czego zdecydowanie szukamy w zdjęciach ślubnych.
A do tego: autentyczności, szaleństwa i emocji.
I jeśli zaiskrzy między nami a Wami, to rodzą się piękne rzeczy!
Pierwsze emocje najbardziej czuć już podczas przygotowań.
Podekscytowanie, popłoch, uśmiech, łzy wzruszenia, lampka szampana (lub czegoś mocniejszego) na rozluźnienie.
Czasem wszystko trzeba na szybko, na już, na teraz.
A czasem przygotowania to pooowolna celebracja tych chwil. Na spokojnie, zgodnie z wcześniej przygotowanym planem dnia.
Każdy inaczej odczuwa i pamięta te momenty. Szczególnie zupełnie inny obraz ma Para Młoda, a zupełnie inny fotograf.
I to jest w tym wszystkim najlepsze!
Spontanicznie uchwycone gesty najbardziej poruszają podczas oglądania zdjęć.
Zależało nam, aby na wybranych przez nas zdjęciach było widać przygotowania te w męskim, jak i damskim gronie, gdzie prawdziwa przyjaźń gra dużą rolę, a śmiech i każde wsparcie bliskich jest nieocenione.
Możecie dostrzec zarówno te przejęte i zestresowane twarze, jak i te bardziej na luzie z miną „A co mi tam! Do dzieła!”
A śluby to przede wszystkim MIŁOŚĆ, piękne kościoły, błysk w oku zakochanych i konfetti na wyjście z kościoła.
Zdjęcia ślubne, które wybraliśmy jako najlepsze to te, które mają w sobie miks tego wszystkiego w najlepiej złapanych przez nas kadrach.
Trudnością w fotografii ślubnej jest to, że podczas ceremonii każdy gest i wydarzenie jest niepowtarzalne. Nie ma dubli.
To się po prostu dzieje.
Musimy złapać te decydujące momenty najlepiej, jak potrafimy.
A ważne są zarówno gesty, spojrzenie, mimika jak i detale dekoracji i innych dodatków.
Nie oszukujmy się. Wielu z Was czeka na ten moment. Tu dzieje się najwięcej nieoczekiwanych rzeczy!
Wybraliśmy najlepsze zdjęcia, które baaardzo oddają klimat imprezowy.
A chyba o to w nich chodzi, prawda?
Dzikie tańce, kolorowe światła i zespół, który daje czadu.
No i jak wesele, to oczywiście alkohol. Czasem dużo alkoholu. Po którym jeszcze bardziej impreza staje się zwariowana, a my ledwo nadążamy za Waszymi pomysłami 🙂
Ale, ale… zanim wesele dojdzie aż do takiego stopnia, to oczywiście najpierw wszyscy jesteśmy widzami pięknego pierwszego tańca Państwa Młodych.
Pierwszy taniec otwiera imprezę i serca gości do zabawy.
A wnętrza to między innymi oczywiście wcześniej wspomniany Pałac Goetza oraz Talaria Resort&SPA.
Miejsca, które mają magię i wprowadzają pozytywny vibe.
Otoczenie to tło dla relacji, ale przecież jakże ważne. Szczególnie jeśli chodzi o zdjęcia ślubne.
Dopiero na fotografiach zwracamy uwagę na każdy detal wnętrz, dekoracji i widoków…
Nie możemy się doczekać, co przyniesie nam obecny rok i kolejny, i kolejny… Jednego możemy być pewni – na pewno będą to cudowne historie i po prostu dobrzy, pozytywni ludzie.
No nie może być inaczej! 🙂
Komentarze (2)
Zostaw komentarz