Aleksandra i Daniel to para wzajemnych przyjaciół, która udowodniła nam, że nieopodal Krakowa, można zorganizować cudowny ślub i wesele w iście włoskim stylu! A mnie zaprosili w roli fotografa ślubnego 😉 Lejące się prosseco, ogromna paleta win, pełny bar, pizza przed uroczystością, a do tego obfite dekoracje przepełnione różnobarwnymi daliami – tym właśnie tętniła Villa Love pewnego pięknego, jesiennego dnia.
Powiedzieć, że tych dwoje ludzi uwielbia i czuje włoski styl życia… to jakby nic nie powiedzieć! Tuż po przekroczeniu progu Villi Love i pierwszych chwil z Aleksandrą i Danielem oraz ich najbliższymi, czuliśmy się jak na najlepszym toskańskim przyjęciu! Niespiesznie jedzona pizza przed ślubem, prosseco z przyjaciółkami w południowych promieniach słońca, ogrom luzu, stary Fiat 500, salwy śmiechu rozbrzmiewające w całym budynku niczym w dużej włoskiej rodzinie, pagórkowaty „włoski” krajobraz rozciągający się dookoła, a do tego wszystkiego ognista czerwień na ustach Oli … Tak właśnie pokazałem „La Dolce Vita” na zdjęciach ślubnych w polskim wykonaniu!
Przepiękny widok na skąpane w letnim, popołudniowym słońcu Wzgórze Lanckorońskie oraz okoliczne lasy, nastrojowa muzyka rozbrzmiewająca ze skrzypiec utalentowanych muzyków, łzy wzruszenia najbliższych i ich gromkie oklaski … w takim anturażu weszli w związek małżeński „na dobre i na złe” Aleksandra i Daniel
Pozostając w tym zachwycie, zapraszam do obejrzenia mojego Włoskiego reportażu ślubnego oraz “15 minutowej” sesji plenerowej. Kto wie! Może skłoni Was to do odwiedzenia słonecznej Italii, a przynajmniej tych podkrakowskich terenów, aby doświadczyć tego cudownego „La Dolce Vita”!
Komentarze (0)
Zostaw komentarz